czwartek, 12 września 2013

Trampki...

Tęsknię za pracą w kalce... Ale po prostu jakoś nie mam na to czasu. Jeśli więc pojawia się zamówienie na pergaminowa karteczkę, czuję wielką frajdę. 
Do tych trampeczek mam specyficzne podejście. To mój własny tzw. design, są przesłodkie i z zawsze z wielką przyjemnością je wykonuję. 



Bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny na blogu i komentarze :)

środa, 28 sierpnia 2013

Kwadratowe...

Szydełkowe bransoletki są fajne. Ale czasem potrzeba odmiany :) Tak więc znalazłam wzorek na bransoletki szydełkowe... kwadratowe. Nie mają zapięć, wsuwa się je po prostu przez dłoń (wiem coś o walce z samodzielnym zapinaniem :)), trzeba tylko dopasować rozmiar do wielkości dłoni. Na razie powstały dwie - niejako na próbę, ale efekt mi się bardzo podoba. A Wam? 
Do zrobienia bransoletek użyłam koralików TOHO 11/0 w kolorze czarnym oraz czerwonych i turkusowych 8/0. A wzorek z BEADWORK 04/05/2012




  
Wielkie dzięki za odwiedziny i komentarze :)

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

BEADS for BLOGPOST

Jakiś czas temu przyleciała do mnie przesyłka od PRECIOSA ORNELA. Ale jako że to okres wakacyjny, nie zdążyłam się pochwalić. Nadrabiam teraz. Ta dam!


Myślę teraz, jak koraliczki wykorzystać :)
A chętnych na koraliki Preciosa zapraszam tu, można się zapisać i cierpliwie czekać:

niedziela, 18 sierpnia 2013

Postarzane sospeso

A u mnie powstał kolejny projekt dla bloga Kreatywnie.com

W zeszłym roku miałam przyjemność uczestniczyć w szkoleniu sospeso prowadzonym przez samą twórczynię tej techniki - Monicę Allegro. Ci, którzy mieli już z sospeso do czynienia, wiedzą, że to bardzo ciekawa technika dająca wiele możliwości zastosowania. 
Mając przed sobą wizję kolejnego projektu, którym miał być drewniany świecznik ozdobiony techniką sospeso, zaczęłam myśleć :) Projekt miał być nieskomplikowany, początkowo pomyślałam więc o klasycznym sospeso z wykorzystaniem serwetki z motywem kwiatowym. Czyli pełna klasyka :) Jak to zwykle jednak u mnie bywa, projekt potrafi się zmienić w trakcie pracy i przybrać czasem bardzo zaskakujący kształt. Tak się stało i w tym przypadku. 
Długo wybierałam serwetki... kilka różnych motywów, z których mogę wybrać ten jeden, odpowiedni... Odłożyłam na bok te, które mi nie odpowiadały, została jedna... tylko jakaś taka... nie "sospesowa"... A jednak postanowiłam ją wykorzystać i w trakcie pracy zdecydować, co dalej... Dalej ręce pracowały już same... Okleiłam świecznik serwetką, wycięłam bratki, nakleiłam je na folię do sospeso i wymodelowałam.... Kiedy je przyłożyłam do świecznika, pomysł pojawił się sam. Nie pozostało nic innego, jak tylko postarzyć świecznik pastą postarzającą, polakierować, przykleić wymodelowane motywy bratków i również je postarzyć... Voila! Trochę byłam zaskoczona, bo z tego rodzaju sospeso jeszcze się nie spotkałam...  Ciekawe, co powiedziałaby Monica Allegro :)

A świecznik prezentuje się tak:


Dzięki za odwiedziny i komentarze :)

czwartek, 27 czerwca 2013

Pergaminowa Pamiątka Chrztu

Mój czas drastycznie się skurczył. Dawno temu powstawało mnóstwo prac z pergaminu. Teraz muszę dzielić czas pomiędzy różne techniki. Tym bardziej cieszę się z każdego zlecenia na pergaminową pracę. 
Tym razem Pamiątka Chrztu Św. - obrazek do oprawienia w ramkę (autor wzoru June M. Owen).




 
Bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze :)
Buziaki
Asia

wtorek, 18 czerwca 2013

Romantyczny decoupage na świecy

Zawsze mi się wydawało, że nie ma nic prostszego niż decoupage na świecy. Wystarczy nakleić serwetkę i już... To rzeczywiście prawda, jeśli chcemy mieć świecę w najprostszym wydaniu. Jeśli nie - zawsze można poeksperymentować z mediami, farbami i różnymi technikami. Efektem takich eksperymentów może być np. taka świeca, która powstała z połączenia techniki serwetkowej, szablonów, transferu i perełek w płynie:





wtorek, 11 czerwca 2013

Letnie...

bransoletki oczywiście. Właściwie komplety :) Powstały na zamówienie.

Pierwszy - niebieski. Bransoletka TWIST, ale z kolczykami. Chyba pasują tutaj 3-kolorowe trójkąciki?


 Drugi - żółty. Trzy połączone bransoletki w trzech odcieniach żółtego. Ha! Klientka poszła na zakupy, ustrzeliła kilka bluzek w kolorze żółtym bądź z żółtymi detalami, po czym przysłała mi zdjęcia z prośbą o zrobienie do tego kompleciku. Kto choć raz dostał takie zlecenie, wie, jak trudno ocenić kolor na zdjęciu...


 Kompleciki poleciały do Niemiec ponad tydzień temu... ale niestety dotychczas nie doleciały. Cóż... rozumiem, że przez alarmy powodziowe... Mam nadzieję, że to tylko opóźnienie...

Trzeci komplecik - miętowy. Znowu dostałam zdjęcie bluzki ... ha... ha... ha... Musicie uwierzyć na słowo, że komplecik jest w odcieniu miętowym, na zdjęciach nijak tego nie widać. Nie widać ani miętowych koralików jednej z bransoletek i kuleczek, ani tego, że druga bransoletka to nie TOHO galvanized aluminium, tylko galvanized blue slate.




Dzieki za Wasze odwiedziny i komentarze :)

niedziela, 2 czerwca 2013

W pepitkę... :)

Kolejna bransoletka: naturalny rzemień, zapięcie w kolorze miedzianym i koraliki TOHO 11/0. Wzór chodził za mną już daaawno, daaawno... bo pepitka jest urocza. Ta jest pierwsza, ale zapewne będą następne :)





 Pozdrówki i buziaki!

sobota, 25 maja 2013

Nazbierało się :)

Znowu mi się nazbierało.  Zawsze sobie obiecuję, że będę systematyczna. To chyba nie jest mocna cecha mojego charakteru :)
Na pierwszy ogień ostatnie wytwory, czyli cała kolekcja bransoletek TWIST :)



Jakiś czas temu ... bransoletka 1-2-4. Bo malutkie oponki, którymi jest ozdobiona można ustawiać w różnych kombinacjach - i bransoletka za każdym razem wygląda inaczej.




I na koniec bransoletka Kleo, z hematytowymi SuperDuo.




Wszystkie bransoletki są oczywiście wykonane z koralików TOHO. 

niedziela, 10 marca 2013

Kolejny węzeł...

I kolejna bransoletka z fantazyjnym węzłem Tym razem z koralików TOHO Metallic Moss, w pięknym, głebokim odcieniu mchu. Podobają mi się takie klasyczne i proste, nic nie poradzę :) 


Dzięki za odwiedziny i komentarze :)

czwartek, 28 lutego 2013

Gąsieniczka kwaśne jabłko :)

Popełniłam gąsieniczkę. O matko, ile się do niej przymierzałam. Z pół roku? Może dłużej, bo wzorek leżał... ho... ho... już dawno. Zdecydowanie natchnęła mnie Weraph, albo raczej gąsieniczki wykonane przez nią :)

Oto ona. Koraliki TOHO 11/0 Hybrid Sour Apple Picasso i Metallic Iris Brown oraz takież Magatamy. Oczywiście można nosić dwustronnie :)



Dzięki za odwiedziny i komentarze :)
I wiecie co? 
WIOSNA IDZIE!!!

środa, 27 lutego 2013

Węzeł...

A ja dalej koralikuję :) Tym razem bransoletka z węzłem. Koraliki TOHO 11/0 gun metal. Węzeł mozna rozluźnić lub zacisnąć, dlatego bransoletka pasuje na każdy nadgarstek :)


Serdeczne dzięki za komentarze i odwiedziny :)

niedziela, 24 lutego 2013

Bransoletki dla kociary :)

Dwie bransoletki zamówione przez miłośniczkę kotów. Miała być jedna, czarno - srebrna, ale ponieważ nie mogłam się zdecydować na wzorek i zawieszkę - są dwie :) Obie z koralików TOHO 11/0, opaque frosted jet i permanent finish galvanized aluminium :)



Dzięki za odwiedziny i komentarze :)

sobota, 23 lutego 2013

Cukrzone jajo :)

Ale jestem! Kolejny post w ciągu dwóch tygodni! Robię postępy :)

Zastanawiałysmy się z Dorotką z Kreatywnie.com, jak się ma postarzanie cukrem do wielkanocnych jaj, bo wydawało nam się, że jest to jakieś wyzwanie. Faktycznie, wcale proste to nie jest, bo jajo ciężko jest obrabiać ze względu na jego kształt. Ale udało się! I powstało jajo postarzane cukrem i pastami oraz ozdabiane szablonami. Efekt fajny, prawda?  



poniedziałek, 18 lutego 2013

Ikona decoupage

Dobra, nie mam postanowień na ten rok. Nie będę więcej obiecywać, że regularnie zacznę wstawiać posty. Nie będę, bo po prostu brakuje mi czasu. Wydaje mi się nawet, że coś mi zjadło jakieś ostatnie wpisy, bo czy to możliwe, żebym ostatnio pisała na blogu w PAŹDZIERNIKU???!!! Nie wierzę!!! Czas płynie zdecydowanie za szybko :(
Ale co tam. Nazbierało mi się za to zaległości w pokazywaniu prac, bo prac jednak trochę od października powstało. No to bedę pokazywać po kolei.

Na początek ikona - coś, przed czym strasznie się broniłam, a okazało się całkiem fajne. Efekt mi się podoba, chociaż namęczyłam się okrutnie, żeby spękania dwuskładnikowe nie wyglądały jak popękana porcelana, tylko zniszczony lakier na drewnie :)

Tadam!!! Oto ona - i od razu przepraszam za zdjecia, bo pogoda nie dopisała, niestety :)


LinkWithin

Related Posts with Thumbnails